Nie kupujemy już na raty

   Liczba kredytów udzielonych na kupno sprzętu RTV, AGD zmalała od początku roku nawet o połowę, a na meble o jedną czwartą - pisze "Dziennik Gazeta Prawna". Oznacza to, że wprowadzona rekomendacja T, która ogranicza sumę miesięcznych rat maksymalnie do 65 proc. dochodów, spełniła swoje zadanie.


   Eksperci podkreślają, że rekomendacja może negatywnie przełożyć się na sprzedaż detaliczną w sektorze elektroniki użytkowej; spadki sprzedaży mogą sięgnąć 1 - 2 proc. W 2010 r. branża ta odnotowała natomiast 1,5-proc. wzrost pod względem liczby sprzedanego sprzętu.

   Zakupy na raty co ciekawe nadal popularne są w sieci. Co więcej, sklepy internetowe obserwują wręcz wzrost zakupów na kredyt. Notują nawet 15-proc. wzrosty dynamiki sprzedaży. W sklepach internetowych łatwiej o kredyt, bo ceny są niższe. Klienci łatwiej uzyskują więc zdolność kredytową.

   Według Pawła Majtkowskiego, analityka Expandera, dobre wyniki sklepów internetowych mogły przyczynić się do tego, że nie widać spadku w wartości udzielonych kredytów ratalnych. W grudniu 2010 r. ich wartość wyniosła 46,3 mld zł. To oznacza wzrost o 1,8 proc. w stosunku do roku poprzedniego. Choć to też może być efekt kupowania na raty droższego sprzętu - zauważa Majtkowski.