Wskaźniki inflacji bazowej w górę

   W marcu 2011 r. wzrosły wszystkie wskaźniki inflacji bazowej. Inflacja po wyłączeniu cen żywności i energii wyniosła 2,0 proc. – wynika z danych NBP.

   Narodowy Bank Polski co miesiąc wylicza cztery wskaźniki inflacji bazowej, aby lepiej lokalizować źródła wzrostu cen. Powszechnie używany wskaźnik inflacji (CPI) pokazuje bowiem średni ruch cen całego dużego koszyka dóbr masowo kupowanych. Przy wyliczaniu inflacji bazowej analizie poddawany jest ruch cen w różnych segmentach tego koszyka. To pozwala lepiej zrozumieć źródła inflacji i trafniej prognozować przyszłe tendencje. Pozwala też określić, w jakim stopniu inflacja jest nakręcana np. przez krótkotrwałe skoki cen, wywołane nieprzewidywalnymi czynnikami, powodującymi nagłe drożenie jakiegoś surowca.

   W marcu 2011 r. wskaźnik CPI wyniósł 4,3 proc. W porównaniu do poprzedniego miesiąca wzrósł o 0,9 proc. W tym czasie wzrosły też wszystkie cztery miary inflacji bazowej.

   Najnowsze dane o inflacji bazowej Narodowy Bank Polski opublikował 20 kwietnia. W porównaniu z analogicznym okresem 2010 r., w marcu 2011 r. wskaźniki ukształtowały się następująco:

  • inflacja po wyłączeniu cen administrowanych (podlegających kontroli organów państwa) wyniosła 4 proc. (w lutym 3,2 proc.);
  • po wyłączeniu cen najbardziej zmiennych w badanym okresie wzrosła do 2,7 proc. z 2,5 proc. w lutym; 
  • po wyłączeniu cen żywności i energii wyniosła 2,0 proc. (w lutym 1,7 proc.); 
  • tzw.15 proc. średnia obcięta (eliminuje wpływ 15 proc. cen o najmniejszej i największej dynamice) wyniosła 3,4 proc. (w lutym 3,2 proc.).
  • Wskaźniki inflacji bazowej są wykorzystywane w Narodowym Banku Polskim – podobnie jak w innych bankach centralnych – w pracach analitycznych, prognostycznych i badawczych. Korzysta z nich także Rada Polityki Pieniężnej.

   Analitycy najczęściej używają wskaźnika inflacji po wyłączeniu cen żywności i energii. Ilustruje on ruch cen, na które wpływ ma polityka pieniężna prowadzona przez bank centralny. Ceny energii (w tym paliw) ustalane są bowiem nie na rynku krajowym, lecz na rynkach światowych i często podlegają szokom, podobnie jak ceny żywności. Dlatego ten wskaźnik uważa się za najpełniej oddający tendencje inflacyjne.